PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=139742}
6,6 166 202
oceny
6,6 10 1 166202
5,0 14
ocen krytyków
Silent Hill
powrót do forum filmu Silent Hill

Mam do Was dwa pytania, coby się przekonać, czy dobrze domniemam znaczenia dwóch wątków:

pytanie 1: kim był piramidogłowy i dlaczego jego wątek był taki wąski oraz nie pokazał się w dalszej fazie filmu?
pytanie 2: matka z córką wróciły do domu, tak naprawdę nie wracając - czy miało z tym coś wspólnego to, co w gabinecie z pielęgniarką z wydłubanymi oczami, Alessa powiedziała Rose, potem w nią wnikając?

minds

dokladnie! tez sie nad tymzastanawialam..???
ktos nas oswieci ??;p

ocenił(a) film na 10
karolinkaxx

Piramidogłowego interpretować można jako zwykłego rzeźnika, bądź też wyrzuty sumienia które ścigają winnych.

A zakonczenie mozna interpretować na wiele sposobów, mi wydaje się, że nigdy nie wydostały się z zamglonego wymiaru SH (czyśća) do którego wciągnęła ich Alessa.

ocenił(a) film na 10
minds

Istnieją (według mnie) dwie koncepcje:

1. Film interpretować można odwołując się do wierzeń chrześcijańskich.
Musicie sobie odpowiedzieć na pytanie, kim jest Ciemna Strona Alessy?
To personifikacja zła, czyli diabeł (któryś z pomniejszych demonów)
lub po prostu Szatan. Trudno o inne wytłumaczenie - Alessie
postawione zostają wyimaginowane zarzuty, zostaje skazana przez
Christabellę i fanatyków na śmierć, a jej jedyną winą jest to, że
została "nieczysto" poczęta. Potępieńcy wyzywają dziewczynkę od
czarownic, ale przecież nie rzuca czarów, uroków ani też nie nakłada
klątw.
Dziewczynka cierpi przykuta do łóżka w szpitalu, a jej cierpienie
i nienawiść sprowadza Ciemną Alessę/Szatana ("nienawiść zmienia
świat... pragniemy zemsty... i satysfakcji"). Rozmiar popełnionego
zła pozwala mu wkroczyć do miasta, które wkrótce opanowuje: wybuch
w kopalni, "mgliste" oraz "piekielne" Silent Hill - to wszystko jego
dzieła. Kontroluje każdą z tych sfer i zasiedla demonami z piekła:
Bezręki, Pielęgniarki, Szare Dzieci i wreszcie Piramidogłowy (w grze
domniemane sumienie ścigające Jamesa Sunderlanda), którego ja osobiś-
cie utożsamiam z katownikiem, strażnikiem piekielnym, który w Silent
Hill poluje na grzeszników. Demonem za to na pewno nie jest
"Janitor"/Colin, dla którego ta mroczna sfera to miejsce potępienia -
jest połamany, niezdarny, cierpiący. Ponadto to on poza Christabellą
najbardziej krzywdzi Alessę, dlatego gdy Rose odnajduje go w jednej
z kabin szkolnej toalety, przebity jest tym samym drutem kolczastym,
który w finale służy Alessie za narzędzie zemsty.
Co do "Ciemności", nie jest regularna, ponieważ jest sferą stricte
piekielną, a Silent Hill istnieje materialnie na ziemi, ale o tym za
chwilę.
Czego chce Szatan, kierowany nienawiścią Alessy? Zemsty na fanatykach.
Nowo odrodzonej dziewczynki ("to, co zostało w niej dobre") nie powie-
rza sierocińcowi z litości. To część planu, którego zasadniczy punkt
odwołuje się do sprowadzenia ludzi z zewnętrznego świata. Sharon zmu-
szona jest powrócić, gdyż jest integralną częścią większej całości.
Jest "kluczem" do alternatywnego Silent Hill, a z nią los wiąże dwie
kobiety - Rose i Cybil. Bohaterki nie giną w momentach wypadków - one
zostają złapane w pułapkę, uwięzione w innym wymiarze. Przemawia za tym
kilka czynników: bohaterowie zachowują cielesność, krwawią, wydzielają
płyny ustrojowe, szafują emocjami i przede wszystkim... mogą zginąć.
Znamienne jest również to, że Silent Hill realnie, materialnie istnieje
na Ziemi. Stąd "Ciemność" (piekło) nie urzeczywistnia się na stałe.
Szatan prowadzi Rose i Cybil krętą ścieżką do prawdy, aż w końcu spo-
tyka się z tą pierwszą. Matka pragnie po prostu ratować swoje dziecko,
gotowa jest nawet skorzystać z pomocy samego Szatana, wydając na siebie
wyrok. Bo wydaje go. Już wtedy jest skazana na wegetowanie w tej mglis-
tej sferze (rodzaj czyśćca?). Pamiętacie słowa Dahlii?:
"Zemsta to zło. Uważaj co wybierasz."
Rose zdaje sobie z tego sprawę, dlatego podczas finału, spoglądając
w otchłań mówi:
"Dla Sharon".
No właśnie. Nie z zemsty.
Ale czego winna jest mała Sharon? Odpowiedź znajdujemy na końcu, gdy
spogląda diabłu w oczy. Nie może uciec od tego, co sama zapoczątkowała.
Oto jej kara. Mimo to końcówka niesie nadzieję i pocieszenie. Bohatero-
wie wiedzą o swej obecności, wyczuwają się. Na dodatek rzeczywistość,
w której na powrót rodziny czeka Chris, jest ciepła i żywa. Nie możemy
powiedzieć, czy bohaterowie się zjednoczą, ale skoro nienawiść otworzy-
ła w Silent Hill bramy piekieł, może tutaj dzięki wspólnej miłości rów-
nież dojdzie do przniknięcia światów i spotkania. Odpowiedź dokonuje
się w nas.
Dla mnie "Silent Hill" w bardzo emocjonalny sposób opowiada o uczuciu
miłości. Mając przed oczami personifikację zła, obraz Szatana, zastana-
wiamy się, gdzie jest Bóg?
Dopiero wtedy przypomina się początkowa scena z neonowym krzyżem
i zjednoczoną pod nim rodziną. Scena wspaniała i symboliczna, prosta
do odczytania.
Za taką interpretacją opowiada się jeszcze obraz fanatyków, którzy
kojarzeni być mogą z jakąś starożytną, purytańską sektą (wszak Silent
Hill położone jest w stanie Wirginia, a po tym, jak Anglicy dotarli
do wybrzeży Ameryki Płn. w 1607 roku, a John Smith założył ów stan,
szybko osiedlać zaczęli się tam przybywający z wysp brytyjskich Angli-
cy, w tym znienawidzeni w swym kraju purytanie).


2.Film można interpretować odwołując się jeszcze do dopplegangerów. Są to
polimorficzne istoty, upodabniające się do wybranej ofiary i udające
jej zachowanie (rodzaj mimików). Znane są w niemal każdej kulturze,
a i pisarze fantastyczni nierzadko po nie sięgają (Sapkowski, Mckillip,
Lovecraft). Japończycy patrzą na dopplegangera nieco inaczej. Uważają
oni, że dusza ludzka, dzięki nagromadzonych w niej skrajnych emocji,
może się dzielić. Tak jest z Alessą. To ona jest prowodyrem wszelkich
zdarzeń. Piramidogłowy staje się więc brutalnym wykonawcą jej woli,
końcówka filmu natomiast pokazuje ponowne połączenie się wszystkich
trzech postaci w jedno. Ja osobiście wolę tą pierwszą interpretację,
którą sam wypociłem.

PS. W filmie fanatycy nie czczą Samaela, ile raczej wypaczony obraz Chrystusa. Nie trzymajcie się zanadto obrazu z gry, gdyż Christophe
Gans sam powiedział, że odżegnuje się od tego wątku.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
algar77

kolego, jesteś geniuszem!
chętnie dodałbym Cię do grona znajomych gg:)

Never_Ever_Land

Gratuluję refleksu :P
.......................................................

ocenił(a) film na 8
algar77

algar77: Gdyby nie to, co napisałeś w PS, musiałbym cię tutaj skrytykować ;P

Tak już jest, że fabularnie film ma niewiele wspólnego z grą, co niezbyt mi się podoba. Został on po prostu przeniesiony na realia chrześciańskie, na czym moim zdaniem trochę stracił...

A Piramidogłowy to skrzywiony obraz dawnych katów z Silent Hill.

użytkownik usunięty
algar77

Ale czego winna jest mała Sharon? Odpowiedź znajdujemy na końcu, gdy
spogląda diabłu w oczy. Nie może uciec od tego, co sama zapoczątkowała.
Oto jej kara. - jedyne czego nadal nie lapie... a co Sharon zapoczatkowala ? czy chodzi o to, ze poprostu jest corka Alessy? tzn ze sciagnela do SH Rose?

ocenił(a) film na 7

Sharon była tym, co pozostało dobrego w Alessie, czyli jej częścią. A jak wiadomo, całość składa się z części. Dlatego ona też musi zapłacić za to, bo de facto to była jedna i ta sama osoba (jeśli mogę to tak uprościć) :)

użytkownik usunięty
dzonasarizonas

no rozumiem, tez to sobie tak tlumaczylam. mimo iz sharon jest osoba indywidualna (w koncu rodzi sie jako nowy czlowiek) to alessa przelala w nia czesc siebie wyzbywajac sie resztek dobra i ostatecznie oddajac zlu (wybrala zemste). rose nie robi tego z zemsty, a 'dla sharon' wiec w jej przypadku mozliwy jest powrot ( byc moze nastapi)

ocenił(a) film na 7

Oglądnęłam wczoraj część Silent Hill z 2012 roku. Choć jest słaba, to wyjaśnia parę rzeczy :)

użytkownik usunięty
dzonasarizonas

ja jeszcze nie ogladalam. to mowisz, ze warto w sumie ;)

ocenił(a) film na 7

"Warto" to za duże słowo na taką chałę, ale czemu nie, raz się żyje! :)

użytkownik usunięty
dzonasarizonas

obejrzalam... powiem tak - ogladalam nawet z zaciekawieniem czekajac na punkt kulminacyjny. ktoryu nigdy nie nadszedl... cala ta karuzela z alessa w ogole do mnie nie przemawia, co to w ogole mialo byc, ni stad ni zowad zwalaja taka scene, to miala byc walka, czy co? :D i nagle wszystko happy, wszystko sie ulozylo. no niestety ja jestem na nie i jedyne co dla mnei sie wyjasnilo to powiazanie alessy z sharon

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones