PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=139742}
6,6 166 214
ocen
6,6 10 1 166214
5,0 14
ocen krytyków
Silent Hill
powrót do forum filmu Silent Hill

Żadną grę z serii Silent Hill nie grałem (w właściwie to grałem ale dawno temu i tylko na chwilkę) i
się zastanawiam na ile znajomość oryginału jest potrzebna do odbioru filmu? I jeszcze chciał bym
zapytać, czy to jest autentyczny horror, czy może raczej efektowna (a może wręcz efekciarska)
sieka z strasznymi potworami w roli głównej?

ocenił(a) film na 5
szmyrgiel

Znajomość oryginału nie jest potrzebna w ogóle. Czy horror... moja ocena nie byłaby w tym momencie obiektywna, bo bardzo lubię gry (zwłaszcza 1 - 4), więc powiem tylko, że jakotaki klimat nawet zachowuje, i pewnie większość odbiorców mógłby przestraszyć.

kulka180

Ale coś jest chyba nie tak z tym filmem sądząc Twojej po ocenie. Mi zależy na obejrzeniu jakiegoś dobrego i autentycznie przerażającego horroru. Nie lubię horrorów banalnych, głupich i efekciarskich, no chyba, że to jakiś horrorek klasy B, a takie uroki to mi akurat w takiej konwencji pasują.

ocenił(a) film na 4
szmyrgiel

Co masz na myśli mówiąc "autentycznie przerażający horror"?. Generalnie seria Silent Hill nie opiera się na epatowaniu strachem, ani nagłych strasznych wyskokach. To zawsze były opowieści o bardziej psychologicznym nastawieniu. Stawiają człowieka w niekomfortowych sytuacjach, klaustrofobicznych sytuacjach dziejących się w paradoksalnie otwartym terenie itd, a ponieważ film jest medium biernym to nie do końca jest w stanie oddać te odczucia. W filmie jest trochę nagłych straszaków, odrobina gore, ale generalnie też idzie w tę psychologiczną stronę.

SadoMisio

Mówiąc "autentycznie przerażający horror" miałem na myśli umiejętne budowanie napięcia i wywołanie strachu. Do czegoś takiego nie zaliczam sceny typu "Ojej jaki wielki brzydki i komputerowo wygenerowany potwór!!! Ojej jakie straszne, dynamiczne zbliżenie! Ojej jaka przerażająca (w rzeczywistości oklepana i irytująca) muzyka w tle!" no i na koniec "Ojej jaka przerażająca, dynamiczna i efektowna walka- jak w Matrixsie!". Wiele współczesnych horrorów irytuje mnie, ponieważ zamiast umiejętnie wywołać strach, budować napięcie za pomocą subtelnych i (zdawało by się) prostych sztuczek, "straszy" masą CGI, dynamiczną akcją i całą masą kliszy licząc na to, że za pomocą akcji i efektów nikt nie zwróci uwagę na fabułę.

ocenił(a) film na 4
szmyrgiel

To ten film powinien być w miarę OK, cud filmografii to nie jest, ale zwłaszcza biorąc pod uwagę nieznajomość gry nie będzie bolał ze swoją odmienną, spłyconą nieco fabułą. Świat jest charakterystyczny dla Silent Hill, film jest jeszcze sprzed ery 3d czyli nie zasłaniali fabuły efektami. Muzyka jest z gry i to z czasów jak Yamaoka miał więcej pomysłów - też charakterystyczna. I oczywiście mówimy o tym filmie bo druga część to dokładnie to czego nie szukasz ;)

SadoMisio

Ok. W takim razie obejrzę ten film :). Wielu ludzi już go widziało i polecało, ale ja jakoś nie koniecznie powołuje się na pierwsze usłyszane "wow", wolę wcześniej dokładniej przekonać się co to będzie.

szmyrgiel

Tak szczerze to najlepiej podejść do tego filmu (zresztą jak do każdego) z neutralnym podejściem. Na moment wyrzucić z głowy wcześniej zasłyszane "pochwały" czy "nagany". W końcu i tak sam ocenisz czy trafia w Twój gust czy nie. :)

Slaught

To też nie jest do końca dobry pomysł. Otóż warto wiedzieć czego się spodziewać, ponieważ trudno będzie od razu zrozumieć intencje twórców. Czasami jakiś film odwołuje się do jakiś innych filmów, czasem do historii, lub nawet sztuki. Są też filmy zrealizowane w jakiejś nietypowej konwencji, którą trudno będzie czasem od razu zrozumieć.

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

Myślę, że powinien sprostać Twoim oczekiwaniom. Przede wszystkim tytuł ten buduje specyficzny klimat, wciąga w aspekty psychologiczne. Sporo symboliki, która dopełnia inteligentną choć dla niektórych zawiłą fabułę. Brak styczności z grą nie utrudnia odbioru filmu, ponieważ od pewnego momentu fabuła idzie w trochę inną stronę niż ta obecna w grze. Aczkolwiek ktoś, kto ma za sobą serię gier łatwiej przyswaja niektóre fakty/sceny.

szmyrgiel

Tak, tak ale mi chodziło o kwestię "autentycznego horroru".

ocenił(a) film na 5
szmyrgiel

Moja ocena jest spowodowana właśnie tym, że grałam te gry, i od razu się w nich zakochałam, a to co twórcy filmu zrobili z postaciami i symboliką Silent Hilla to brutalny gwałt na tychże grach (na ocenę 5 składa się w miarę dobry klimat i obłędna muzyka z gier), ale jak wyżej napisałam moją opinią (ani żadną inną, moim zdaniem) nie należy się sugerować. Osoba, która nie miała styczności z grami może mieć całkiem inne odczucia.

ocenił(a) film na 9
kulka180

Jeśli chodzi o symbolikę to częściowo się zgadzam, ale tylko na płaszczyźnie kreatur. W grze obecność każdej z nich jest wyjaśniona, ich wygląd i zachowanie zawsze coś symbolizowały, nie był przypadkowe. Tutaj zostały wykorzystane jedynie jako wizualne straszaki niemal całkowicie pozbawione tej psychologicznej głębi.

ocenił(a) film na 9
kulka180

A ja grałem w gry SH i gilm mi sie bardzo podobał doceniam starania

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

a czym jest "autentyczny horror"? nie jest na fakatch jeżeli ci o to chodzi

kryszti

Wyjaśniłem w trzecim komentarzu co oznacza "autentyczny horror".

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

A w takim razie ja nigdy nie widziałem autentycznego horroru, nie wiem jak film moze przerażać, no chyba że dramat który ma powiązanie z naszym życiem ...Silent Hill to z pewnością TOP 100 horrorów, a dla mnie nawet TOP 10 czy 20, ludzie bez wyobraźni nie powinni tego oglądac bo tylko zaniżają ocenę

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

Są różne podgatunki horrory ja doceniam wszystkie ale nigdy bym nie powiedział że horror może być przerażający, więcej śmiechu niż strachu jest zazwyczaj na tych twoich "autentycznych horrorach"

kryszti

Ja nawet nie wymieniłem ani jednego tytułu, więc skąd możesz wiedzieć, że moje "autentyczne horrory" są śmieszne? Horror ma na celu straszyć. Każdego rzecz jasna przeraża coś innego, ale oczywiście wszyscy się zgodzą, że pewne horrory nie mają nic wspólnego ze strachem, np tanie animal attack finansowane przez SyFy. Ciebie np może po prostu horrory zwyczajnie już nie ruszają (albo widziałeś niewiele dobrych horrorów), jeżeli twierdzisz że żaden Cię nie przestraszył, ale wielu miłośników horrorów ma swoją prywatną "listę rzeczy jaki musi spełnić horror, aby był przerażający". Nie wyobrażam sobie, żeby dramat miał by zapewnić mi takie emocje jak horror. Mocny dramat może być przygnębiający, czasem nawet szokujący, ale po żadnym dramacie człowiek nie będzie bał się chodzić samotnie w nocy, ciemną uliczką, w lesie, czy nawet do kibla.

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

Opisałeś mniej więcej więc wiem... z resztą na właściwie każdym horrorze mam polewę więc wiesz... horror nie ma na celu straszyć to co widz oczekuje od filmu to subiektywna kwestia. Różne emocje targają mną przy horrorach ale bać to się bałem jak byłem małym dzieckiem, może masz coś innego na myśli niż strach... jakiś synonim? Oczywiście że już mnie nie ruszają już przestały mnie ruszać w gimnazjum. Przestraszyłem się kilka razy ale to wtedy jak się zamyśliłem i nagle coś wyskoczyło...większość miłośników horrów raczej nie uważa horrory za przerażające, boją się to laicy, ja też mam pewne wymagania ale co do tego by horror był dobry a nie straszny. Dramaty są bardziej życiowem no a horrory... sorry ale to fikcja fajnie się pośmiać z tragedii bohaterów i poschizować... po dramacie jest gorzej, niektóre sprawiają że boisz się o swojmą przyszłosć , boisz się wspomnień.Trzeba być kobietą albo jakimś nadwrażliwcem by po horrorze bać się chodzić po nocy czy ciemności, co najwyżęj jest lekka schiza ale dla mnie przyjemna

kryszti

Jeżeli wg Ciebie "autentycznie straszny horror" to śmieszny horror, to co w takim razie definiuje dobry horror? Pisać, że horrory nie mają straszyć, to tak samo jak komedie nie mają śmieszyć. Horror jest bardzo rozlegle rozumianym tematem, raz mają szokować, obrzydzać skrajną makabrą, a raz straszyć czymś subtelniejszym. Jeżeli Ciebie nie straszą horrory, to nie znaczy, że innych też nie. Znam wielu miłośników horrorów, którzy widzieli wiele, ale mają swoją prywatną listę filmów na których się bali, i posiadają własne kryteria "dobrego, strasznego horroru". Dobry horror powinien albo straszyć, albo przynajmniej dobrze stworzyć napięcie, nastrój grozy wywołujący dreszcze.
PS Ty dałeś Sillent Hill 10 i napisałeś "idealny klimat". To sądząc po Twoim toku rozumowania, SH swoim klimatem musiał wywołać u Ciebie bul brzuch od śmiechu.

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

Dobra poświęcę się i ci wytłumaczę... na te rzekomo straszne rzeczy ja reaguję śmiechem, bądź też uśmiechem, może jestem chory psychicznie ale cóż, po prostu lubię takie mroczne rzeczy. No bo to raczej indywidualna kwestia co kto oczekuje od danego gatunku czyż nie? Mnie rzadko komedie śmieszą chyba że w połączeniu z innym gatunkiem? Czasami się trafi jakaś głupia komedia która mnie rozbawi ale raczej oczekuję od nich czegoś innego komedia/dramat, komedia kryminalna albo komedia/horror to moje ulubione połączenia większośc komedii raczej mnie nie śmieszy bo to zbyt wymuszone takie...

Tak wiec od horroru oczekuję, wybierz sobie: napięcia, szokowania, ciekawej nieklarownej historii, inteligentnych psychopatów, krwi, klimatu, jakichś schizowych potworów... mógłbym wymieniac i wymieniać ale nie znalazłoby się tam pojęcia strachu i jestem pewny że tobie też nie chodzi o prawdziwy strach tylko nie możesz znaleźć odpowiedniego słowa...

Z resztą ja nie dzielę filmów na gatunku podczas oglądania mogę powiedzieć jak odbieram dany film co najwyżej, prosze Cię nie pisz nic o moim toku rozumowania bo skąd niby miałbys cokolwiek o nim wiedzieć? Silent Hill miał świetny klimat, schizowe potwory, świetny soundtrack, religijnych psychopatów i dosyć ciekawą historię, na pewno parę razy się zaśmiałem, badziej uśmiehcałerm urzeczony ale głównie urzekł mnie klimat... że niby im "straszniejszy" horror tym lepszy? Gdybym tak myślał to właściwie żaden by mi się nie spodobał, horror ma mieć klimat i trzymać napięcie przede wszystkim jak ktoś się na nich boi to jest dziewczynka i tyle

kryszti

To wiele wyjaśnia. Zasugerowałem tylko Twoje podejście do horrorów, po tym jak stwierdziłeś, że są one (zgadywałem, że wszystkie) śmieszne. Nie mam oczywiście dosłownie na myśli, żeby podczas oglądania horroru cały czas chować się za poduszką, a potem przez tydzień nie zmrużyć oka i na widok ciemnego konta dostawać zawału serca. Taki film to horror-utopia dla fanów horrorów. W życiu kiedyś może tylko parę razy obejrzałem horror przy którym mocno się bałem i potem miałem "schizy" przez jakiś czas, ale szczerze mówiąc nie jestem pewien czy za drugim razem wrażenia były chociaż w połowie podobne. Jak ja szukam dobrego horroru to liczę na dobry klimat, nastrój grozy i ogólną jakoś, i ewentualnie czasami po cichu oczekiwać jeszcze "autentycznie strasznego horroru" -kto wie co można jeszcze wymyślić?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones