Ależ oczywiście, że jest... a na pewno było wałkowane kilkanaście razy. Jak nie w tym temacie, to w setce innych...

No jest dużo, ale każdy mówi co innego i nic z tego nie rozumiem xD no okej dzieki za odp.

taka prawda:D:D:D:D:D:D:D<za krótki><kurwa dalej za krótki>

A ja rozumiem dokładnie nic. A żeby mi się chciało zrozumieć to musiałby być fajny film i musiałbym go obejrzeć jeszcze raz.. 5/10

trololololo :D:D:D:D

Ad. 1.
Dozorca Colin zgwałcił Alesse, kiedy ta chciała sie schować do kibelka przed dziecmi z jej klasy. :) Dozorca ponosi karę i staje się "potworem z najczarniejszego snu Alessy".

Ad. 2. Tak. W Sharon żyją wszystkie najlepsze cechy Alessy. Sama Alessa zaś znajduje się pod wpływem "demona" (wg. mnie jest nim Samael z gry.. ale równie dobrze możemy tutaj postawić Szatana ;) ), który wygląda zupełnie jak ona przed "spaleniem".

Ad. 3. Sharon została przyniesiona do sierocińca przez "demona" ;) Widać to w retrospekcjach. Może chciał on ukryć resztki dobroci Alessy, aby nie przeszkodziły one w dokonaniu przerażającej zemsty. (W grze było nieco inaczej :P )

Ad. 4. Alessa nie ma ojca. Nie wiadomo kim on był. Domysły są różne a teorii jest tyle, ile gwiazd na niebie. Jedna z nich mówi, że ojcem Alessy jest sam Samael ("demon").

Ad. 5. Według mnie "demon" wniknął w ciało Sharon... w jakim celu? Nie mam pojęcia. Jedno jest pewne - nie pozwolił Rose i Sharon wrócić do normalnego świata.

Ad. 6. Po drabinie wchodzi właśnie ten "demon". Alessa spokojnie dokonuje swojej zemsty. Sharon otwiera oczy, "demon" lekko się uśmiecha. Myślę, że w tym momencie łączy się z Sharon...

Jeżeli macie inne teorie.. to chętnie poczytam :D

Chociaż raczej byłbym skłonny twierdzić, że ów "demon" - ciemna strona Alessy, narodził sie po prostu z jej gniewu i cierpienia... Nie ma zatem nic wspólnego z Samaelem, Szatanem itd.

Zastanawiające są zatem słowa "I have many names"... czy chociażby "and I'm the reaper" wypowiadane przez "mroczną Alessę". :|

Jedna uwaga - nie ma czegoś takiego, jak Samael :).
"Mark of Samael" to w rzeczywistości "Seal of Metatron" (to ten przedmiot, który Heather "dostaje" od Leonarda i próbuje użyć w końcówce SH3). Sama nazwa "Samael" pojawia się jedynie w SH1 i tylko i wyłącznie z ust Dalhi i jest po prostu przez nią wymyślona, by nastraszyć Harry'ego, przekonać go, że Alessa jest zła i w ogóle :).
Ostateczny boss w SH1, który powstaje z połączenia Alessy i Cheryl (wstrząsnąć, wymieszać i dodać odrobinkę Aglaephetis ;)) to Incubus.

W końcu przecież Dalhia nie bluźniłaby i nie nadużywała imienia swego boga.

"Ostateczny boss w SH1, który powstaje z połączenia Alessy i Cheryl (...) to Incubus" no właśnie, na jednym z forum o SH równiez cos takiego znalazłem, ale skad sie o tym dowiadujemy?? Z gry ?? Ja w SH1 grałem dość dawno ale nie pamietam aby było w niej cos o Incubusie...

Od zawsze boss z SH1 jest nazywany Samaelem, wiec i ja używam tej nazwy. Koleś ma wiele imion - God, w filmie The Dark One :D
Wiec jakiejkolwiek nazwy by się nie użyło i tak jest poprawna ;)

W SH 3 pojawia się obraz z trójka bogów.. Alessa stojąca nad dwójką świętych osób - Valtiel - bóg czerwony i Lobsel Vith, czyli bóg żółty (prawdopodobie). Bardzo możliwe, że to właśnie żółty bóg jest Incubusem (i tutaj należy poszperac na swiatowych forach, gdzie trwaja debaty :D ) gdyż jego imię oznacza Arkę dla Ciała. Incubus oznacza inkubator, a wiadomo do czego służy to urządzenie. Istnieją inne teorie. Jest to trudne do zrozumienia.. ale sprowadza się do tego, że Incubusem może być sama Alessa. Jest też teoria, że ta świetlista postać, którą widzimy na końcu SH1 nie jest Alessą.. lecz właśnie Lobsel Vith - jedną z trójki bogów znanych z SH3 (świeci żółtym światłem - bóg żółty).

Incubus... w średniowiecznych legendach był demonem... Tak więc interpretacji jest mnóstwo.

W grze nie ma na ten temat wspomniane (bo Incubus pojawia się przypadkowo - z połączenia Alessy i Cheryl powinna powstać bóg (pod wzgledem stylistycznym to zdanie brzmi okropnie, ale w SH3 wszyscy mówią "God" - nie "Godness"), ale przez to, że Kauffman polał je Agl... no, ta substancją :P.

Nie wiem, gdzie imię "Incubus" pojawiło się po raz pierwszy (domyślam się, że w jakimś oficjalnym poradniku, których pełno jest w Japonii i Ameryce, a które zawierają wiele informacji od twórców gry), ale w The Lost Memories (oficjalna książka zawierająca liczne informacje o Silent Hill 1-3) boss ten nazwany jest "Incubus".

Chociaż chwila...
W tej chwili własnie przeglądam jeszcze raz "The Lost Memories" i jest tam taka wzmianka (pochodzenie nazwy "The Seal of Metatron": "According to the Kabbalah (Jewish mysticism), the angels Metatron and Samael originally shared the same existance".

Dobra, to teraz ja sam się już pogubiłem :).
Wiem tylko, że w żadnym SH Samael nie występuje osobiście.

Hehe... Aglaophotis ;)

Dobra.. poskładajmy fakty do kupy.
FIzyczna Alessa i jej dusza łączą się ze sobą - powstaje Holy Woman in White nazywana Incubator'em lub Mother of God.
Kaufmann rzuca w nia buteleczkę z Aglaophotis'em i powstaje demon znany jako Incubus (gdyż "wyszedł" z Incubator). Jego drugą nazwą nadaną mu przez Dahlie jest Samael (Demon God Samael). Kiedy Henry go pokonuje zjawia sie ponownie "Kobieta w Bieli" i daje mu dziecko, które jest wynikiem połączenia duszy Alessy i Cheryl...

Proste :D

Nie dodałem, że to dziecko jest niczym innym jak odrodzoną "Kobietą w Bieli"... czyli "Matką Boga" - Alessą :D

Silent Hill jest zagmatwany na maksa xD

Na początek kilka faktów dotyczących Samaela i Metatrona.

Oba to według mitilogii żydowskiej - kabała i Talmud - Archanioły Boga - dwa z niewielu.

Metatron, którego imie mozna tłumaczyć jako "Ten, który zajmuje tron obok Boga", nazywany jest tez Królem Aniołów.

Co do Samaela, to według żydowskich źródeł jest on jednym z siedmiu agentów Boga na ziemi. Ale NIE strażnikeim jednej z 7 Bram Piekieł. Jego imie można tłumaczyć z hebrajskiego jako Trucizna Boga lub Jad Boga. W żydowskich Świętych Księgach Kabały, Samael, określany jest jako surowość Boga i jest uznawany za piątego archanioła świata. Jest uosobieniem gniewu :)
Coś wam to mówi.

Tak więc kontynułując Metatron jest w anielskiej hierarhii wyżej niż Samael, tym samym Vincent dając w SH3 Heater pieczęć Metatrona (Seal of Metatron) miał nadzieję iż ta zniszczy lub zablokuje w jakis sposób działanie Samaela.

Natomiast w mitologii/demonologii chrześcijańskiej Samael to upadły anioł. Jeden z Serafinów, czyli aniołów będących najbliżej Boga. Niestety oprócz tego, że został "wypędzony za sprzeciwienie sie Bogu" nic więcej nie udało mi sie ustalić :(
Lecz jakże w tym oto kontekście przepieknie kształtuje sie nam zakończenie filmu. Cybil mówi do Rose: "Matka jest Bogiem w oczach dziecka" !!!! Przypomnijcie sobie końcową scene filmu gdy Rose trzymająć Sharon w ramionach mówi do niej NIE PATRZ!!!!
Co robi Sharon - patrzy - dziecko sprzeciwiło sie woli matki - co oznacza, że sprzeciwiło sie woli Boga. Dzieki temu, "Ten, który ma wiele imion" znajduje drogę do duszy Sharon.
Dlatego Rose i Sharon juz na zawsze "pozostaną" w Silent Hill, naznaczone piętnem Samaela nigdy nie opuszczą tego miasteczka.
No chyba że tylko w swoich marzeniach.


To jest moja wersja :D

No i bardzo dobra wersja :)

Podkreśla ona także, że z tymi bohaterami Gans już zakończył współpracę i jeżeli kiedykolwiek powstanie część druga... będzie opowiadała zupełnie inną historię.

Aaa... o ile w filmie mamy do czynienia z Samaelem...
Bo jeżeli "demon" - mroczna Alessa jest tworem nienawiści i chęci zemsty Alessy "poparzonej".. to wszystko nabiera zupełnie innego kształtu....

Bo trzeba pamiętać o tym, że film dość znacząco różni się od gry.
W filmie młoda Alessa nie miała żadnych nadprzyrodzonych zdolności. Była zwykłą dziewczynką. Z tą różnicą, że nikt nie wiedział kto był jej ojcem. Dahlia także milczała w tej sprawie dlatego Christabella doszła do wniosku, że Alessa jest bękartem... lub dzieckiem diabła. Po odprawionym "oczyszczeniu" dziewczynka strasznie cierpiała. Nienawiść płonęła w jej wnętrzu.. powoli zaczynała odziaływac na otoczenie (zeschłe kwiaty). I w tym momencie zjawia sie "Mroczny" (the dark one). Kim on jest? Samael? Może Veltiel? Może to po prostu zrodzona z tego całego gniewu i cierpienia Alessy postać..? Najważniejsze jest to, że obiecuje pomóc Alessie w dokonaniu zemsty... Reszta jest oczywista.

Strasznie nurtuje mnie pytanie kim jest "Mroczny".... chciałbym poznać odpowiedź.

Jeszcze jeden powód dla którego Alessa miała być "oczyszczona"... przecież w szkolnej ubikacji zgwałcił ją Colin...

Spalić!

No cóż ja WCALE nie zgadzam się z teorią, iż "Mroczny" to - jak to napisał Mithrill "...zrodzona z tego całego gniewu i cierpienia Alessy postać..."
Gdyż w takim przypadku oznaczało by to iż Alessa wcale nie była taka zwykła. Juz samo jej oddziaływanie na otaczające ją środowisko w szpitalu było conajmniej "niezwykłe" jesli nie wręcz nadprzyrodzone :) Oznaczło by to wręcz iż "oczyszczenie", któremu próbowano poddać Alessę było wskazane, a nawet niezbędne :/
Byc może Allesa była naprawdę córką diabła, szatana czy czego tam jeszcze. Zła które było w Silent Hill od samego początku.
Zła które obserwowało z ukrycia działania fanatyków palących na stosie ludzi w imię jakiś wyimaginowanych grzechów.
Zła które z każda kolejna ofiarą stawało sie coraz silniejsze.
I czekało na odpowiedni moment.
A może nawet samo pomogło "uratować" małą, niewinna Allesę.
A może uwiodło Dallie Gillespie a nasza "mała Alessa" jest tego owocem. A dopiero później wkroczyło do akcji, "pomagając" Allesie przeżyć. A kiedy ta nie mogła juz wytrzymać bólu - i to fizycznego jak i psychicznego - przyszło ofiarować swoją pomoc w zemscie.
W zamian za to Ciche Wzgórze juz na zawsze zostało jego dominium, wpuszczjąc TYLKO tych którzy na to "zasłuzyli" :))

Ja tylko sugerowałem kilka możliwości.

No bo skoro zło mogło stworzyć Alessę.. to dlaczego ona sama nie mogłaby stworzyć zła (mroczną Alessę)? :) Według mnie ta teoria nie jest "nie do przyjęcia"... ale na pewno najmniej prawdopodobna ;)

Osobiście jestem przychylny temu, co napisałeś wyżej... To jest po prostu najbliższe wszelkim moim wyobrażeniom. Tak było w grze i podobną sytuację mamy w filmie. Moje spekulacje biorą się stąd, że w fabule filmu nic nie jest jasno powiedziane - kim jest Mroczny i co (oprócz chęci zaznania satysfakcji) ma wpólnego z Alessą ;)

Ja tylko sugerowałem kilka możliwości.

No bo skoro zło mogło stworzyć Alessę.. to dlaczego ona sama nie mogłaby stworzyć zła (mroczną Alessę)? :) Według mnie ta teoria nie jest "nie do przyjęcia"... ale na pewno najmniej prawdopodobna ;)

Osobiście jestem przychylny temu, co napisałeś wyżej... To jest po prostu najbliższe wszelkim moim wyobrażeniom. Tak było w grze i podobną sytuację mamy w filmie. Moje spekulacje biorą się stąd, że w fabule filmu nic nie jest jasno powiedziane - kim jest Mroczny i co (oprócz chęci zaznania satysfakcji) ma wpólnego z Alessą ;)

nie miałam styczności z grą bo już na dynablasterze dostaje zawału serca, ale film uważam za nawet udany, z tym że, chyba właśnie przez to że nie znam gry, mam własną teorię co do jego sensowności, i zastanawiam się czy to by mogło tak być:P
otóż (aha, treść zawiera spoilery) po drugim seansie pomyślałam sobie, że rose i cybil zginęły na samym początku, w wypadku, a sh to po prostu miasto duchów (nie podoba mi się wersja z 'innym wymiarem' :/ do kitu), gdzie mieszkańcy są zawieszeni między życiem a śmiercią (jest taka teoria że duchy to ci zmarli, którzy nie dopuszczają do siebie myśli że już nie żyją, a więc nie mogą iść do nieba/piekła), bo zaprzeczają swojej zbrodni. dlatego też coś w rodzaju jungowskiego cienia alessy, czyli zła dziewczynka nie może ich dorwać. Udało się to dzięki Rose, której determinacja w poszukiwaniach córki nie pozwoliła jej "odejść w pokoju" (zresztą zła alessa powiedziała jej, że sama dokonała wyboru). Jednak gdy było już po wszystkim, dusza Rose i Sharon co prawda wyjechały z sh, ale dalej błąkały się jako duchy, bo również taki los sobie wybrały (matka allesy costam mówiła o wybieraniu zemsty i blabla konsekwencjach, w każdym razie wydaje mi się że o to chodziło).
no i na koniec zła alessa poprzez kontakt wzrokowy ;) połączyła się z duszą sharon, ale w jakim celu to nie wiem.
cóż, starałam się pisać w miarę składnie, mam nadzieję że da się z tego coś zrozumieć ^^'' ma to jakiś sens? bo w kontekście gry to raczej nie...

A mnie całkowicie nie przekonuje teoria ze śmiercią przy wypadku.

Jeżeli umarły podczas wypadku, to dlaczego w odnaleezionym samochodzie NIE MA ciał, zwłok ?????

"(...)pomyślałam sobie, że rose i cybil zginęły na samym początku, w wypadku"- chyba nie zginęły, bo pod koniec filmu Rose dzwoni do męża, który jednak odbiera tę "wiadomość", a umarli raczej nie uzywaja telefonów...no chyba ze cos pokręciłem :P

właśnie brak ciał mi nie pasuje, ale co do telefonu to przecież nie była normalna wiadomość, koleś słyszał tylko szmery. ot, próba nawiązania kontaktu ze światem żywych ze strony ducha ;)

Dobrze zuzza kombinujesz.. bo w sumie gdyby nie największa wada Twojej "teorii" - czyli brak ciał.. to bylaby ona najtrafniejszą.

Jednak ten właśnie stan rzeczy pokazuje, że Sharon, Rose i Cybil nie mogły umrzeć. Do Silent Hill trafia się jako człowiek z krwi i kości. I dopiero tam ważą się losy duszy. W wielu przypadkach losy te są już z góry przesądzone. Ale czasami można wszystko zmienić.

Rose wybrała Sharon.. dlatego nie może wrócić do normalnego świata. Sharon należy do SH i nie powina sie z niego wydostać. No i jeszcze "Mroczny", który w nią wniknął.. po co? Złączyły się w jedno dobre i najgorsze cechy Alessy (w grze narodziła się w ten sposób Heather - SH1 i SH3). I cholera wie.. jezeli powtsanie kiedyś następna część to być może wątek ten zostanie wykorzystany.

" próba nawiązania kontaktu ze światem żywych ze strony ducha" No mnie akurat sie nie zdarzyło ,żeby zmarły członek mojej rodziny dzwonił do mnie z kom.Jeśli wierzysz w duchy no to juz Twoja sprawa ;p .Ja wierzę w materię ;)

" próba nawiązania kontaktu ze światem żywych ze strony ducha" No mnie akurat sie nie zdarzyło ,żeby zmarły członek mojej rodziny dzwonił do mnie z kom.Jeśli wierzysz w duchy no to juz Twoja sprawa ;p .Ja wierzę w materię ;)

nie wierzę w duchy tak jak nie wierzę w żarzące dzieci-ogarki, złamane zombie czy piramidogłowego - które to towarzystwo pozwala wysunąć twierdzenie, że nie był to film dokumentalny, a duchy miały w nim jak najbardziej uzasadnione prawo bytu ;)

A ja mam jeszcze jedne, troche inne pytanie. Dlaczego ciemnosc nie dopadala tego policjanta i meza Rose, gdy przeszukiwali szkole? Czy dlatego, bo ten policjant ja uratowal po paleniu i byla mu wdzieczna?I w ogole dlaczego nosili maski w budynku?
Oprocz tego warto zwrocic uwage, ze maz nie widzial Rose nie tylko na koncu filmu, lecz rowniez wlasnie w tej szkole, gdzie mowil ze czuje jej obecnosc. Stracil z nia wiec kontakt juz wczesniej, nie dopiero po tym jak Zla Alessa zlaczyla sie z Sharon. Poza tym dlaczego oni mogli wjezdzac i wyjezdzac z Silent Hill? Policjant to rozumiem, bo byl dobry dla Alessy, ale ten maz Rose? Moze Alessa go nie potrzebowala do zrealizowania swojego planu? Ale dlaczego w takim razie potrzebna byla jej Cybil?
Dobra bylaby wersja, ze one wypadku nie przezyly, bo to wszystko by wyjasnialo.... Ale to mozna raczej wykluczyc.
Zaluje, ze nie gralem w gre, bo tam moze sie wiecej wyjasnia.
Cholera, im wiecej nad tym filmem mysle, tym wiecej mnie zastanawia.

Ja uważam że Rose, Sharon i Cybil trafiły do innego wymiaru. Świadczą o tym chociażby argumenty poprzedników, a także to że Alessa na końcu zabiła wszystkich mieszkańców Silent Hill.

Odpowiedzcie mi na pytanie. Mam pytanie jak interpretować całę zakońćzenie, już od momentu gdy bohaterka dochodzi do tego Demona tam windą w dół, od tego momentu zgubiłem wątek. Nie moge się doszukac wyjasniającego słowa. Więc prosze o pomoc Was! I jescze dużo osób mówi, że one umarły, zostały w SH - więc jak, podajcie fakty/argumenty!

Hehe... nie zrozumiałeś go do końca. Obejrzyj uważnie jeszcze raz. Upewnij się, że masz dobre napisy :P :D

Mogę troszkę podpowiedzieć.. ale to będzie spojlerek.

Ok, pamiętaj, że mamy do czynienia z 3 wersjami Silent Hill:
1. Miasteczko amerykańskie, dawniej działały tutaj kopalnie węgla.
2. Silent Hill zamglony, do którego trafili wszyscy ci, którzy mają być przez Alessę "unicestwieni".
3. Mroczne Silent Hill - najczarniejszy ze snów Alessy urzeczywistnia się. Miasteczko zmienia się w koszar.

Chris traci kontakt z żoną w momencie gdy Rose "przenika" do zamglonego SH (swego rodzaju czyściec). Po miasteczku w wersji 1. każdy może sie poruszac. Jednakże dymi gazy wydobywające się z płonących szybów kopalnianych grożą nawet utratą życia (wybuchł w nich pożar, który ponie już od 40 lat...stąd maski).

Cybil wg. mnie była swego rodzaju ochroną dla Rose. To ona umożliwiła jej zjechanie windą na spotkanie z "demonem". Widocznie po to byla potrzebna.

Koniecznie obejrzyj film jeszcze raz. Tym razem w skupieniu.
Pozdrawiam!

Liczyłem, że odpowiesz bo jestes dostepny i zapewne śledzisz wątek. OK - a, możes zmi to teraz podac, wyłożyć na tacy, chciałbym poznać twoją wersję, jak ty to interpretujesz. osobiście dla mnie to "rozdwojenie" sie Sharon to czysty idiotyzm i tak nagle Sharon z matka wraca do SH by poodkrywać co się stało i właśnie (no powied zmi to!) umrzec, czy NIE umrzeć?

chciałbym troszke sprostowac to co napisałes.
mianowicie sa 4 wymiary Silent Hill (czy jak wolisz "wersje")
dwie z nich odnosza sie do czasu (Silent Hill przed pozarem i spaleniem Alessy oraz Silent Hill gdy przybywa Chris z detektywem) , a dwie nastepne do przestrzeni (Silent Hill we mgle oraz Silent Hill w mroku).
"Koniecznie obejrzyj film jeszcze raz. Tym razem w skupieniu. Pozdrawiam!"
;P

A mam jeszcze do was takie pytanie. Moze to nie odpowiedni temat, ale widze ze konkretni ludzie tu pisza:)
Czy film bardzo rozni sie od gry? I czy warto zagrac?

Różni się, i to bardzo.
Film jest jedynie swobodną adaptacją gry, wiele wątków zostało usuniętych, wiele całkowicie zmienionych, przez co film stał się dużo łatwiejszy w odbiorze (uwierz mi, wiele osób, które grało w SH1 bez czytania jakichś pomocniczych dokumentów z internetu kończyło grę z wyrazem "WTF?" na ustach... szczególnie, jeżeli dostawały zakończenie Bad :D).

Czy warto zagrać? Jeżeli lubisz mroczne gry, w których krew leje się gęsto, a czasami trzeba ruszyć głową, no i w których trzeba bardzo uważać na fabułę (by nagle nie zgubić wątku), to jak najbardziej. Silent Hill 1 to już klasyk, uważany za jeden z najstraszniejszych horrorów na konsole.
Aha, no i oczywiście o ile nie odstraszy cię już trochę przestarzała grafika :).

odpowiedznik samaela istnieje NAPRAWDE jest w różnych wierzeniach demonem szukaj BAFOMET albo baphomet na wiki najlepiej ;p;p

a ja mam pytanie , dlaczego cybill poddala sie "przekletym" po tym jak rose zjechala winda , dlaczego nie walczyla ? wczesniej ladnie zlala ich pala :)

Kilka spraw!!!

Pierwsza do Bobak:
Niezgadzam się z tobą co do 4 wersji SH. "Wersja" sprzed "oczyszczenia" Alessy występuje tylko w retrospekcji Mrocznej, oraz podczas rozmowy Chrissa, Gucciego i siostry Margaret. To głownie dzieki działaniom Chrisa dowiajdujemy sie histori Cichego Wzgórza.

Druga do ziomkosław - uwaga to moja własna interpretacja!!!!
Moim zdaniem istnieja dwie opcje:
Pierwsza: Cybil trafia do SH wraz z Rose aby pomóc jej w odnalezienu Sharon, a własiwie dotarciu do szpitala i spotkania z Allesą. Doskonały przykład, Cybil rayuje życie Rose conajmniej 3 razy: Lying Creature na początku, robactwo w szlole i w końcu kultyści w szpitalu.
Druga: związana bezpośrednia o akcją ratowania dzieciaka 3 lata wcześniej. Ciekawe jest to że Gucci, opisując akcję Cybil i ją samą jako policjantkę w superlatywach, nie wypowiada się na temat samego porywaca. Czy go złapano, czy uciekł, czy też może zginął ;)
Nie pamietam tez czy Gucci wspomina o tym, że dzieciak przeżył ???
A jeżeli nie przeżył?? Wiemy że Cybil utrzymywała go przy zyciu do czasu przybycia pomocy ale co potem????
A co jeśli wcześniej Cybil zabiła porywacza.
Czy w takim przypadku kat nie mógłby byc Nemezis naszej blond policjantki, przypominając jej grzech sprzed 3 lat :)

I ostatnie do Dziajdzo:
Film rózni sie co nieco od gry, co uwazam za plus.
Czy warto zagrać - nie tyle WARTO ile TRZEBA!!!!!

-Do you know why Pyramid Head is so slow?
-Because when he was young, his mom told him not to run with Great Knives :P

zwyczajnie zabrakło jej amonicji w pistolecie.

była tam ta scena...
Rose weszła do windy a Cybill powiedziała żeby znalazła swoją córkę no i wzięła tą rurkę, która trzymała drzwi otwarte.
i później była jak Cybill chciała strzelic tej całej wiedźmie w łeb... ale nie miała już kulki, no a co miała zrobic sama wobec 3 czy 4 chłopa...

zuzza Twoja interpretacja jest bardzo dobra, a brak ciał..

UWAGA SPOJLER







Grając w Sillent Hill otrzymałem zakończenie, w którym ukazany był Henry, z głową opartą o kierownicę, martwy. Całe miasteczko okazało się produktem umierającego umysłu. Dlaczego więc nie mogło być podobnie i z filmem ;) ? Zwłaszcza biorąc pod uwagę końcówkę, gdzie Sharon i Rose wracają do domu, jednak skąpanego we mgle, tak jakby sobie tylko wyobraziły, iż rzeczywiście są w domu..

Kurcze, mówicie, mówicie o 4 wątkach o tym i o tamtym. TO brzmi głupio ale ja nie rozumiem, powiedzcie mi po prostu jak zakończył sie film czy i kto zginął i oco chodziło, co tak się naprawde wogóle dzieje od momentu zejścia bohaterki do Demona w tej piwnicy (zjazd windą).

BUNCH ileż razy mozna pisać, iz interpretacja końcowki filmu zależy TYLKO od oglądającego. Scenażysta i reżyser nie daja nam jasnych odpowiedzi - i za to im chwała - to tylko od ciebię będzie zależało jak interpretować koniec filmu :)

BUNCH ileż razy mozna pisać, iz interpretacja końcowki filmu zależy TYLKO od oglądającego. Scenażysta i reżyser nie daja nam jasnych odpowiedzi - i za to im chwała - to tylko od ciebię będzie zależało jak interpretować koniec filmu :)

do Mori'ego
to co napisałem nie jest absolutnie moim "widzi mi sie".
to co napisałem (o 4 wymiarach) powiedział sam rezyser filmu , wiec jesli sie nie zgadzasz , to nie zgadzasz sie z wizja rezysera a nie moja.
pozdrawiam.

Kurcze, mówicie, mówicie o 4 wątkach o tym i o tamtym. TO brzmi głupio ale ja nie rozumiem, powiedzcie mi po prostu jak zakończył sie film czy i kto zginął i oco chodziło, co tak się naprawde wogóle dzieje od momentu zejścia bohaterki do Demona w tej piwnicy (zjazd windą).

Kurcze, mówicie, mówicie o 4 wątkach o tym i o tamtym. TO brzmi głupio ale ja nie rozumiem, powiedzcie mi po prostu jak zakończył sie film czy i kto zginął i oco chodziło, co tak się naprawde wogóle dzieje od momentu zejścia bohaterki do Demona w tej piwnicy (zjazd windą).

właściwie to oglądałam film od niechcenia, ale przypadek sprawił że dwa razy. z tym że drugi raz był po swojego rodzaju maratonie filmów w stylu zagubionej autostrady lyncha, więc kiedy Rose powiedziała Cybil że ta krwawi, ta myśl że zginęły jakoś się mnie uczepiła i ten brak ciał strasznie mnie wkurza :P ale cieszę się że jednak moja teoria nie jest tak całkiem z dupy, i nawet ma coś wspólnego z grą:)

kurcze, chyba się wkręcam w nią powoli :) jak narazie tylko teoretycznie, ale film naprawdę mnie zachęcił.

pozdrówka!