dla mnie zdecydowanie 1 gralem we wszystkie 2 tez bradzo dobra, ale najlepszy klimat zdecydowanie w 1. tworcy robiac nowa czesc za kazdym razem "cos" tracila 4 to w ogole jest bardzo kiczowata.
1 na PSX, na drugim miejscu 2 (szczególnie muzyka mi się podobała). Kolejne Silenty byly coraz gorsze.
No ja to niegralem tylko w 3. Niedlugo bede mial 4 na PC bo do tej pory to tylko na Xboxie moglem pograc. No nie powiem zeby było az tak zle jak sie wypowiadacie. Kolejne czesci własciwie traca tylko chory klimat. Nadal jest zaszczucie niepewnosc i strach. Ale to jedynka ma najbardziej chory klimat.
PS teraz gram w 2 no i nie dłuzej niz trzy godz. Za bardzo mi po psychice jezdzi.
ja mysle ze the best jest silent hill 2 potem silent hill 4 nastempnie silent hill 1 i ostatnie silent hill 3
Dla mnie najlepsza jest dwójka, ta gra mnie rozjebała na maxa :) Zaraz za dwójką uwielbiam jedynkę, potem jest trójka i na końcu słabsza czwórka, choć gniotem bym jej nie nazwał jak wiele osób nazywa.
SH2 rządzi !!!
Zdecydowanie jedyneczka. Te karły nadal przyprawiają mnie o dreszcze - shizka na maxa!
niestetymam tylko szaraka z konsol wiec skonczylem tylko jedyneczke wiec tez na nia oddam swoj glos:P
ja oczywiście Sh2
świetna muzyka przede wszystkim
klimat
grafika
postacie
cała historia jest wypasiona
Noooo zgadzam się RE i SH rulezzzz... W RE grałem w 1,2,3, Code Veronica i Outbreak (bardzo bym chciał pograć w RE4) no i trailer RE5, który widziałem też jest cool:D... a SH to grałem tylko w 1 i 2 i moim zdaniem 2 wymiaTa choć jedynka też good... No teraz tylko czekać za filmem:)
Przeszłem wszystkie części Silent Hilla pare razy :) I moge śmiało powiedzieć że najlepsza jest dwójka !!! To mój ranking :
Silent Hill 2 - klimat, fabuła(!!!) , postacie , muzyka ogólne wszystko , jedna z najlepszych gier na PS2 i nie tylko.
Silent Hill 1 - prawdziwy horror (w porównaniu do Resident Evil) , kilmat, fabuła , postacie , itd.
No i dwie ostanie części :
Silent Hill 3 - Dokończenie pierwszej części ! , Heather ! , klimat , muzyka , niestety za krótka i za "dziewczeca" ??
Silent Hill 4 - pomysł ! , pokój, oczywiście muzyka ,fpp, poprostu coś nowego ;]
Czekam z niecierpliwością na FILM i 5 część tej kultowej gry, która zmierza już na Play Station 3 i robi ją odmłodzona ekipa (nic tylko kase zbierać) :P
Pozdro
bezapelacyjnie silent hill 1 ten klimat i wogule potem mnie rozwalił mnie silent hill 2 fabuła zwłaszcza potem słabsza czwórka w silent hill 3 nie grałem wienc nie oceniam (musze se załtwic;)
Silent Hill 1, pomimo jego wiekowości, uważam za absolutnie najlepszy horror na wszelkiej maści, obecnie dostępny sprzęt do grania:)
Czesc pierwszaaa!!!!!A TO ZA SPRAWA JEGO ZAKONCZENIA !!!! Gdy Harry NIE BUDZI SIE W SAMOCHODZIE!!! A był to tylko chwilowy sen przed smiercia!!!!!!!!!!! MAX WYPAS , no a potem 2...w sumie to najstraszniejsza to byla 3....a ostatnia to jakies nie porozumienie..Tera pogrywam w Fatal Frame 2 na xboxa...Cos nowego!! I zajebistego!!
aktualni mencze sh3 i mysle ze zmieniam swe poglondy 1. sh3 2. sh2 3.sh1 4.sh4 taki me zdanie :P
zdecydowanie SH2 rzadzi :D klimacik the best i muzyczka tak samo :D kocham ta gierke :D
vidi zes mi gwizdnol avatarka ^^ świruje niedawno go mnialem ale zmienilem ciesze sie ze ci tez sie podoba to zdjęcie bo mi bardzo ale troche sie znudzilo co do giery to 2 zadzi :D ale o tym juz pisalem :P
wszystkich chętnych posiadaczy konsol zapraszam na nasza strone i forum www.konsola.pl
Niedlugo bede mial 3 czesc wiec narazie opowiem o reszcie. Według mnie najlepsza byla czesc 2 ze wzgledu na swietna fabułe (ciekawe czy ktoś spodziewal sie ze James jest mordercą). W jedyneczce byl super klimacik, natomiast czwarta czesc zabiła mnie soundtrackiem. Był swietny , szczegolnie motyw konajacej w metrze Cynthi. Choć wiekszosc wiesza psy na tej czesci uważam ze byla swietna godna jej poprzedniczek . Dodam ze grajac we wszystkie czesci najbardziej na psyche siadała własnie czesc 4. Po niej mialem ciekawe sny. Chyba nie musze mówić ze nie byly za kolorowe.
Stanowczo najlepsza jest 2.
Mam 2, 3 i 4 na PC, a 1 kupiłem specjalnie na Allegro razem z PSX za 150zl :P
Natomiast 3 i 4 dojrzewa po czasie. Zwlaszcza 4. Tak jak na poczatku zagralem 3 razy zeby obejrzec zakonczenia, tak teraz chce mi sie zagrac jeszcze raz i odwiedzic wszystko znowu... ten pokoj 302 mnie ciagnie...
SH2
SH3
SH1
SH4
W takiej kolejności. Nie oznacza to jednak, że 4 jest słaba. Jest nadal świetnym horrorem, ale za mało w niej klimatu Silent Hilla.
Mnie sie najbardziej podoba pierwsza czesc.
2jka tez bardzo dobra ale mimo wszystko to tylko kontynuacja
4ka - to totalnie inna gra z elementami silent hill, Podoba mi sie bardziej od 3jki ale dlatego ze w ogole nie straszy jest dopiero na 3cim miejscu na liscie .
Na koncu 3jeczka - niestety jest tylko kontynuacja . Nic w niej nowego (poza silniekiem graficznym) i w ogole nie straszy :)
Niedlugo bede mial 3 czesc wiec narazie opowiem o reszcie. Według mnie najlepsza byla czesc 2 ze wzgledu na swietna fabułe (ciekawe czy ktoś spodziewal sie ze James jest mordercą). W jedyneczce byl super klimacik, natomiast czwarta czesc zabiła mnie soundtrackiem. Był swietny , szczegolnie motyw konajacej w metrze Cynthi. Choć wiekszosc wiesza psy na tej czesci uważam ze byla swietna godna jej poprzedniczek . Dodam ze grajac we wszystkie czesci najbardziej na psyche siadała własnie czesc 4. Po niej mialem ciekawe sny. Chyba nie musze mówić ze nie byly za kolorowe.
Oczywiście, że druga część - w jedynce było za dużo biegania, strzelania i tych upierdliwych latających potworków. W dwójce postawiono na fabułę a nie na strzelanie do wszystkiego co się rusza.
Uważasz, że w 1 była słaba fabuła?
1 to najlepszy SH wszystko jest za. Super OST, wspaniała fabuła, klimat! Najlepszą sceną z 1 jest motyw w "nowhere", gdzie pielęgniarka Lisa odkrywa prawdę o sobie (ta muzyka!!!) geniusz poprostu. Zrobiłem wszystkie zakończenia, nawet stworzyłem mapę "nowhere", zakończenie UFO też jest świetne :)
Cóż - uważam, że fabuła dwójki jest bardziej przemyślana, zaskakująca i tajemnicza. Nie zrozum mnie źle jedynka też jest świetna, nie ma co jej porównywać do takiego dna jak np. Resident . Ale jednak dwójka jest lepsza, to jest moje subiektywne zdanie. Może dlatego, że w dwójkę grałem jako pierwszą :). Tyle
Jak dla mnie SH 2 zabija !!! Jedna z najlepszych gier w jakie przyszło mi kiedykolwiek zagrać !!! Klimat , muzyka , bohaterowie i ogólnie to coś ;)
Poszukiwanie czegoś czego nie ma i poczucie winy ;) GENIUSZ !!!!
Silent Hill 3 również bardzo mi się podobał i miło , że nawiązywał do częśći 1.
Nie wiem , dużo ludzi sadzi na 3 , a ja się na niej nie zawiodłem ( końcówka naprawdę była mocna ) , część 4 klimacik i jakaś taka podszyta groza i pewne nowości w rozgrywce ( ale brak latarki i radia ... TO BOLAŁO ;)
SH1 kiedyś mnie rozwalił i już od samego początku gacie były pełne sraki hehe , część pierwsza to dla mnie przedewszystkim KLIMAT.
Jak dla mnie :
SH2
SH3
SH1
SH4
BTW : NIE JEBAĆ NA SERIE RESIDENT EVIL !!! TEŻ JEST ZAJEBISTA tylko w innym znaczeniu. To są zupełnie inne serie i nie można zestawiać ich na jednej płaszczyźnie.
Jeśli chodzi o akcje to seria RE wymiata . A SH to po prostu dosyć dorosła i trudna pod względem fabuły przygodówka z elementami akcji.
A mi się najbardziej podobała część trzecia. Fakt że na początku jest trochę drętwo (Centrum Handlowe i Metro) ale później robi się już naprawde świetnie. Od momentu jak bohaterka dociera do Silent Hill gra wymiata. A później jest już tylko lepiej.
Podobało mi się wykonanie "alternatywnej" strony SH w części trzeciej. Nieźle muliła mi wzrok :)
A mój ranking jest tak banalny, że aż śmieszny:
1. SH1 - grałem w 1999 roku i zostałem przez tą gre zmieciony sprzed telewizora :D To był szok! Zwłaszcza dla kogoś, kto uważał RE2 za najstraszniejszą grę :)
2. SH2 - po prostu geniusz fabularny!
3. SH3 - intrygująca, a scena z Claudią, która połyka embrion Boga jest masakryczna
4. SH4 - najmniej straszna ale za to ciekawa ze względu na zmiane typu rozgrywki. Wydaje mi się, że jej fabuła ma całkiem spory potencjał.
Ciekawe czy część piąta zajmie w moim rankingu 5. miejsce ^^"
Mam nadzieję, że nie!
Podobało mi się wykonanie "alternatywnej" strony SH w części trzeciej. Nieźle muliła mi wzrok :)
A mój ranking jest tak banalny, że aż śmieszny:
1. SH1 - grałem w 1999 roku i zostałem przez tą gre zmieciony sprzed telewizora :D To był szok! Zwłaszcza dla kogoś, kto uważał RE2 za najstraszniejszą grę :)
2. SH2 - po prostu geniusz fabularny!
3. SH3 - intrygująca, a scena z Claudią, która połyka embrion Boga jest masakryczna
4. SH4 - najmniej straszna ale za to ciekawa ze względu na zmiane typu rozgrywki. Wydaje mi się, że jej fabuła ma całkiem spory potencjał.
Ciekawe czy część piąta zajmie w moim rankingu 5. miejsce ^^"
Mam nadzieję, że nie!
SH 2 - ze względu na 'piramidogłowego' :D końcowa walka z parą tych 'przystojniaków' wymiata. Oczywiście nie zabrakło go w filmie YEAH !! SH 1 stoi na kolejnej pozycji (te noce z szarakiem ... mniam ;) SH3 już nie to, SH4 nie grałem, zniechęcają mnie opinie ale kiedyś się zmuszę :) Pozdro... PSX rula.
A o to moja kolejność:
1). Silent HIll 1 i Silent Hill 2
Silent Hill 1 - za klimat, najstraszniejsza część.
Silent Hill 2 - za fabułę, nie idzie się oderwać od tej gry.
2) Silent Hill 4 - za nowe ciekawe rozwiązania, niektóre rzeczy nie wyszły do końca ale ta część mi bardziej przypadła do gustu niż 3( bronie w czwórce mi się podobały - hehe łopata rulez).
3) SIlent Hill 3 - część według mnie trochę odstająca od reszty:
- brak rederowanych filmików
- fabuła na średnim poziomie(według mnie najsłabsza)
- dwa razy próbowałem ją przejść i jakoś nigdy nie skonczyłem jej, tylko przy tej częśći mi się to zdarzyło.
- grafika za to najlepsza ze wszytkich części.
Pozdro:)
Grajac JUZ we wszystkie czesci moge powiedziec :
2-Fabuła Fabuła Fabuła
1-Klasyk
4- ciekawie zrobiona,klimat, SOUNDTRACK!!!!!
3-ciekawie zrobiona kontynuacja 2 (nie powaliła mnie jak poprzdniczki)
"SIlent Hill 3 - część według mnie trochę odstająca od reszty:
- brak rederowanych filmików"
W SH4 też nie było renderowanych filmików. Wyjątkowo śmiesznie to zrobiono w czwórce. Wygląda jakby sceny na enginie gry nagrano do avika i tak wsadzono do gry... A i tak te scenki w trójce wyglądają najlepiej.
Bez watpienia SH2.. za najlepszą muzyke jaka kiedykolwiek słyszałem. Za najlepszą fabułe gry w jakakolwiek grałem. Za najlepszy klimat. Za to ze po raz pierwszy tak bardzo mocno sie bałem. I za najmroczniesza postac gier Grozy Czyli Piramidogłowego.
Połaczenie miłosci z Horrorem... po prostu genialne.
Najgorsza czescia jest bez wtpienia 4. Dla mnie jest to po prostu dno...
najlepsza jest "silent hill: samael resurection" klimat po prostu powala i historia laczaca ze soba druga i trzecia czesc jest zdecydowanie lepsza od kultowej dwojki, nie wiem czemu nikt o niej nie wspomnial???
A skoro już pisze w temacie...:P
Najlepszy zdecydowanie jest SH2, następnie SH4, jedyneczka i na końcu trójeczka. uzasadnienie zawarłem w swoim temacie;)
Moim zdaniem najlepszą z części jest silent hill 1,bo to pierwsza częśc w którą zagrałem.Pozostałe części są tez extra! Kolejnie silent hill wzobgacone jest także o nową fabułę i dobrze.Gra jest poprostu rewelacyjna najlepsza w jaka grałem ten klimat, potwory super ale to tylko moja i wyłącznie moja opinia nie każdemu tak gra się podoba ale jeśli ktos chce przezyć fajna przygodę niech zagra w Silent hill.
Najlepsza dwójka;) Fabuła i jeszcze raz fabuła która wymiata. Połaczenie horroru ze szczyptą miłosci to jest to. Pierwsza i trzecią część jednakowo mi się podobają. W jedynce klimat juz na początku gry gdy duszki (chyba dzieci) nas zabijają i nie mażemy niegdzie uciec lub motyw w szkole jak z szafki wyskakuje kot:) prawie serce mi staneło ale niestety zawiesiłem się na fortepianie i jakos tak wyszło ze grałem z solucja a to ujmuje troche. Trójka ładnie wyglada i lokacje są ładne np. wesołe miasteczko, szpital alternatywny i motyw z lustrem gdzie odbicie heder zatrzymuje się i coś zaczyna go zjadać lub spowiedz w konfesjonale. Czwórka jest najsłabszym silentem ale z dobrą muzą. Podobno Piąta część będzie podobnie jak dwójak bardziej nastawiona na fabułe niz na walki.
Jak dla mnie góruje część 3 ze względu na klimat całości
Fenomenalny zaczynamy w makabrycznym wesołym miasteczku nie wiemy co się stało i co nas czeka wszechobecny mrok i psychodeliczny klimacik mnie powaliły
Choć muszę przyznać że jeżeli chodzi o fabułę to mocno przegrywa z 2 częścią gry
Hmmm? Jeszcze nie wtrąciłem swoich trzech groszy w tym temacie?
Moim zdaniem, najlepszymi odsłonami serii są bezsprzecznie jedynka i dwójka. Nie mogę wynieść jednej ponad drugą - w każdym przypadku wydaje mi się to krzywdzące.
Silent Hill jest najbardziej przerażający z całej serii. To podczas gry weń był taki moment (w trakcie zwiedzania szpitala Alchemilla), że bałem się otworzyć kolejne drzwi do tego stopnia, że przerwałem grę.
Silent Hill 2, z drugiej strony, ma zdecydowanie lepszą fabułę, poruszającą i melancholijną. Może się też pochwalić fajniejszym soundtrackiem oraz bardziej odjechanymi kreacjami potworów.
Nieco poniżej stawiam Silent Hill 3, tytuł wciąż wybitny i wciąż przerażający, ale to nie to samo stężenie grozy i geniuszu, co w przypadku dwóch poprzednich części.
W Silent Hill 4 nie grałem i jak na razie nie zamierzam. Recenzje "piątki" też mnie nie zachęcają do ujrzenia tego na własne oczy.
Swoją drogą, serię SH w ogóle ostatnimi czasy odstawiłem. Choć uważam je za najgenialniejsze gry, jakie powstały, nadal są to przygodówki - zdecydowanie nie mój gatunek.
SH4 Room był dla mnie rozczarowaniem choć nie do końca
Tytułowy pokój jest centralnym miejscem w grze i zarazem bramą dzięki której przemieszczamy się do innych lokacji. Z początku mieszkanie wygląda normalnie ale z biegiem czasu zmienimy to zdanie gdyż nasz pokój zmienia się na gorsze i to jest fajne taki typowy motyw zaszczucia bohatera w miejscu gdzie zawsze czujemy się pewnie i bezpiecznie. Reszta niestety już gorzej fabuła słabsza niż w poprzednich częściach choć nadal trzyma poziom
Niestety zakończenie całej fabuły jest FATALNE zrobione na odwal sie łopatologiczną metodą a szkoda